Będzie wykład o konspiracji antykomunistycznej

Piątek, 31 października 201429
Kolejne spotkanie Klubu Historycznego im. gen. „Grota” w Piotrkowie Trybunalskim
poświęcone zostanie tematyce konspiracji antykomunistycznej w powiecie piotrkowskim w latach 1945 - 1956.

Staraniem Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi oraz Klubu Historycznego
im. gen. Stefana Roweckiego „Grota” w Piotrkowie Trybunalskim 5 listopada (środa) o godz. 9.30 w Gimnazjum nr 1 im. Stanisława Konarskiego, ul. Żwirki 7 w Piotrkowie odbędzie się wykład, który poprowadzi Paweł Wąs (przewodniczący Zarządu Klubu „Grota”). Wstęp wolny.

POLECAMY


Zainteresował temat?

2

2


Komentarze (29)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Paweł Wąs ~Paweł Wąs (Gość)01.11.2014 17:58

"luzik" napisał(a):


I znowu monitor popluty i drżenie rąk. Podobnie jak po Marszu Pileckiego. Fakty z Czerwonej Książeczki nas nie interesują, podobnie jak komunistyczne internetowe trole.

41


luzik luzikranga01.11.2014 10:52

"Pawel-Was" napisał(a):
wspominać z rozrzewnieniem dawne czasy


Nie mam co wspominać. Nigdy nie byłem komunistycznym czy też partyjnym działaczem. W rodzinie również takich nie miałem. Na szczęście, nigdy nie będę także głuptakiem z IPeNa, który plecie bzdury wbrew faktom.

24


luzik luzikranga01.11.2014 10:40

"Piotrkowianka" napisał(a):
Komunizm to chyba jednak coś więcej niż okrutne czy nieludzkie czy też zwyczajnie złe traktowanie drugiego człowieka


Poczytaj sobie o zbrodniach kościelnej "świętej" inkwizycji. Jeśli jesteś uczciwym człowiekiem, to posrasz się ze strachu albo z obrzydzenia na myśl, że tak można było traktować człowieka. I to w imię jakiegoś Boga.

32


Paweł Wąs ~Paweł Wąs (Gość)01.11.2014 07:58

"luzik" napisał(a):
Proponuję temat bardziej aktualny. Zrobi pan wykład o wszechobecnej klerykalizacji życia i zawłaszczaniu wszystkiego co się da przez czarnuchów? Wprawdzie jeszcze nie biją i nie wieszają, ale taki pomysł może przyjść do ich łbów w każdej chwili. Wszak doświadczenie w torturach i zbrodniach mają przeogromne. Równie wielkie jak w złodziejtwie, łajdactwie czy pdofili.


Nie zajmuję się klerem. Lecz zapewne będzie Pan na poniedziałkowym wykładzie Towarzysza Millera - tam możecie do woli dyskutować na te tematy i wspominać z rozrzewnieniem dawne czasy.

32


Paweł Wąs ~Paweł Wąs (Gość)01.11.2014 07:49

"Piotrkowianka" napisał(a):
stawia Pan zatem znak równości między brutalnością a komunizmem? Komunizm to chyba jednak coś więcej niż okrutne czy nieludzkie czy też zwyczajnie złe traktowanie drugiego człowieka. To są dwie odrębne kategorie.


Dla komunistów to zapewne coś więcej, coś bardzo wzniosłego. Jednak tylko w teorii, gdyż właśnie tak w praktyce wyglądało wprowadzanie ustroju komunistycznego - masowy terror, represje i inwigilacja społeczeństwa.

"Piotrkowianka" napisał(a):
Słowo konspiracja w tym kontekście (zakładając, już że nie były to akty wandalizmu, jak na ówczesne czasy) jest chyba jednak nadużyciem, biorąc pod uwagę etymologię tego terminu.


Po raz kolejny myli się Pani. Skąd w ogóle taka teza? Działalność tych grup młodzieżowych, mających swe struktury, działających przeciwko istniejącej władzy, wyczerpuje w pełni pojęcie konspiracji. Na przyszłość, zanim zacznie Pani szermować etymologią, proszę troszkę poczytać, dokształcić się i dopiero zabierać głos.

52


Piotrkowianka ~Piotrkowianka (Gość)31.10.2014 20:31

Cytuję:
Gdzie ten komunizm? Można o to zapytać jowialnych, dobrotliwych staruszków, którzy, o ile jeszcze żyją, niańczą prawnuki. Na przełomie lat 40. i 50. nie mieli jako dwudziestolatkowie żadnych skrupułów w torturowaniu na wiele sposobów swych równolatków i kilkunastoletnich dzieci, również dziewcząt. Za ulotkę o treści patriotycznej, lub antysowieckiej.

stawia Pan zatem znak równości między brutalnością a komunizmem? Komunizm to chyba jednak coś więcej niż okrutne czy nieludzkie czy też zwyczajnie złe traktowanie drugiego człowieka. To są dwie odrębne kategorie. Słowo konspiracja w tym kontekście (zakładając, już że nie były to akty wandalizmu, jak na ówczesne czasy) jest chyba jednak nadużyciem, biorąc pod uwagę etymologię tego terminu.

33


luzik luzikranga31.10.2014 18:57

"Pawel-Was" napisał(a):
przeciwko wszechobecnej "stalinizacji" życia


Proponuję temat bardziej aktualny. Zrobi pan wykład o wszechobecnej klerykalizacji życia i zawłaszczaniu wszystkiego co się da przez czarnuchów? Wprawdzie jeszcze nie biją i nie wieszają, ale taki pomysł może przyjść do ich łbów w każdej chwili. Wszak doświadczenie w torturach i zbrodniach mają przeogromne. Równie wielkie jak w złodziejtwie, łajdactwie czy pdofili.

35


Paweł Wąs ~Paweł Wąs (Gość)31.10.2014 15:25

"MAX" napisał(a):
Stalin to mógłby się uczyć od dzisiejszych rządzących jak "umilać" ludziom życie.


Ciężko się z tym nie zgodzić. Dzisiejsze "umilanie" jest o tyle groźniejsze, iż zyskuje społeczną akceptację, np. przy wyborach!

42


Paweł Wąs ~Paweł Wąs (Gość)31.10.2014 15:21

"Piotrkowianka" napisał(a):
I to ma być konspiracja? A może zwykły wandalizm? A gdzie ten komunizm?


Gdzie ten komunizm? Można o to zapytać jowialnych, dobrotliwych staruszków, którzy, o ile jeszcze żyją, niańczą prawnuki. Na przełomie lat 40. i 50. nie mieli jako dwudziestolatkowie żadnych skrupułów w torturowaniu na wiele sposobów swych równolatków i kilkunastoletnich dzieci, również dziewcząt. Za ulotkę o treści patriotycznej, lub antysowieckiej. Piotrkowski PUBP miał bardzo "zgraną ekipę". Dziesięć lat temu jeden z oprawców został skazany na 2 lata więzienia, z których odsiedział 1,5 roku. Kilku zmarło w trakcie procesu. W Piotrkowie żyją potomkowie pracowników UB. Można o nich również czasem przeczytać w prasie. Może zechcą się wpisać. Niektórzy mają rodzinną tradycję akowską, a inni ubecką, która pozwoliła im na awans społeczny. Nie dziwi więc, że będą bronić swych racji.
Co do wandalizmu. W dzisiejszych czasach, demokracji, wiele takich zachowań nosiłoby znamiona wandalizmu. Jednak wtedy było inaczej. Odnosi się to zarówno do okupacji niemieckiej, jak i całkowitego zniewolenia społeczeństwa w okresie stalinizmu.

32


Paweł Wąs ~Paweł Wąs (Gość)31.10.2014 14:58

"jaki" napisał(a):
czyli ORGANIZACJA liczyła średnio 11 osób ???????????


Uśredniając - tak. Były takie, które liczyły kilku członków, ale zdarzały się również takie, zrzeszające ponad 100 osób z kilku miast lub powiatów. Miały one rozbudowane struktury, organizowane niejednokrotnie przez harcerzy.

31


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat