Przed rozpoczęciem meczu piłkarze obydwu drużyn minutą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłego zawodnika Polonii Jakuba Paprockiego (przypomnijmy, msza żałobna rozpocznie się w poniedziałek, 22 sierpnia o godzinie 13.30 w kaplicy przy ulicy Cmentarnej w Piotrkowie Trybunalskim).
Początek tego spotkania należał do gospodarzy, którzy nie byli jednak w stanie sforsować szczelnej defensywy Polonii i być może byłoby tak do końca, gdyby w 23. minucie sędzia nie pokazał drugiej żółtej kartki Erykowi Sulikowskiemu, grający w osłabieniu poloniści dziesięć minut później stracili pierwszą bramkę, Filipa Błażejewskiego pokonał Daniel Szymczyk, jeszcze przed przerwą sędzia po raz drugi wyjął z kieszeni czerwoną kartkę, tym razem wyrzucając z ławki rezerwowych trenera Polonii Aleksandra Majicia, który zdaniem arbitra zachowywał się skandalicznie.
W drugiej połowie przedborzanie również dominowali na boisku, w 67. minucie podwyższyli rezultat, tym razem na listę strzelców wpisał się Marek Jończyk. Pod koniec tego spotkania sędzia pokazał trzecią czerwoną kartkę, tym razem boisko musiał opuścić napastnik Polonii Adrian Malicki, pomimo osłabienia polonistom udało się zdobyć bramkę kontaktową, ale wyrównać już nie zdołali. Po meczu, nie mogący się pogodzić z decyzjami sędziego piłkarze i działacze Polonii wszczęli awanturę, przedstawiciele Pilicy postanowili wezwać policjantów, którzy musieli uspokoić sytuację.
MKS Pilica Przedbórz 2:1 (1:0) PKS Polonia Piotrków Trybunalski
(33' Daniel Szymczyk, 67' Marek Jończyk - 90' samobójcza)
MKS Pilica Przedbórz: Ćwikła - Cander, Frączyński, Głowacki, Jachymski (85' Kujawski), Jończyk (75' Rek), Motyka, Kornacki, Lizińczyk, Potęga (65' Kucharski), Szymczyk.
PKS Polonia Piotrków Trybunalski: Błażejewski - Grobelny, Jakubiak, Jarzembowski, Malicki, Kamocki, Zaor, Patryk Grzesiuk, Sulikowski, Grzybowski, Wrona.
Awantura po meczu Polonii
Piotrkowska Polonia przegrała w Przedborzu z miejscową Pilicą 1:2 (0:1), bramek w tym meczu nie zabrakło, emocji również, niestety tych negatywnych, sędzia pokazał aż trzy czerwone kartki, a po spotkaniu wywiązała się awantura i na miejsce musieli przyjechać policjanci.
Fot.: M. POLECAMY
