ja byłem tam w piątek i już było sporo jedzenia było bardzo dobre polecam ale każdy człowiek ma inne kubki smakowe więc zachęcam na konsumpcje~różnych potraw~
po pierwsze nie lankosz tylko langosz po drugie jest on biegunowo oddalony w smaku od tych ,które jadam co roku w Egerze o gulaszu już nie wspomnę brak jakichkolwiek przypraw węgierskich poza tym piwa i miody były super ,ale to nasz produkt pozdrawiam i do zobaczenia na koncercie
też jeżdze na węgry co roku i pierogów gołąbków tych kiełbas oraz smalcu też tam nie widziałem .Głównie jem tam bob gulasz ,gulasz z dzika lub jelenia ,na deser polecam arbuza węgierskiego lepszych nie jadłem w europie no i oczywiście wina muskat półsłodki lub medina półwytrawna piwo Borsodi cena w barze 350 ft ok 5 zł polecam jeden wyjazd ,a więcej nad polskie morze nie pojedziecie pewna pogoda i ceny mówią za siebie do zobaczenia w nigerhazie
no i oczywiście przepraszam ,ale być może nie zauważyłem jest może PALINKA????????? I ewentualnie gdzie
kompromitacja organizatorów, jedno stoisko z Węgier ulotkami gdzie te 210 tyś.za co ludzie z promocji UM biorą pieniądze,uważają że Szpak wystarczy dla ciemnego ludu
ciekawe czy centrum obsługi przedsiębiorcy które dało 210 tys. wie że dziś na tzw. targi turystyki kulinarnej , awaryjnie ściągnięto dzieci ze szkół / sp12 , pioma , gim5 ./ aby robiły sztuczny tłok
ps. chyba słabo kwitnie przyjażń polsko-węgierska skoro używa się tych samych metod od 70 lat
Bloger trybunalski do żarcia też nie otrzymał akredytacji?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!