Jak to jest, że w Piotrkowie priorytetowo remonty i inwestycje przeprowadzane są w rejonach domów niektórych radnych lub w miejscach ich działalności? Czy to jest w porządku wobec reszty mieszkańców?
Widać, dla pana Winiarskiego kasa na inwestycje w miejskim budżecie się zawsze znajdzie. I to z jakim rozmachem. Jak to pan rzecznik miejski może wyjaśnić, że jednym mieszkańcom robi się wszystko, a innym tylko obiecuje (na pismach) a potem wycofuje rakiem (bo nie ma nagle funduszy)? Kiedy wreszcie to towarzystwo wzajemnej adoracji zostanie rozpędzone na cztery wiatry?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!