metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
gość ~gość (Gość)16.02.2018 06:34

Są zawody ze palenie nie przeszkadza ale są te takie w którym przeszkadza. Palący naduzywajacy wtedy nie pracują. Więc nie powinni otrzymywać za przerwę wynagrodzenia bo one są częste. Przez cały dzień to się z godzinę uzbiera

30


123 ~123 (Gość)16.02.2018 08:12

Myślę, że trzeba może wprowadzić monitoring to zobaczymy jak ci niepalący pracują efektywnie. Zobaczymy ile razy jedzą, piją kawę. rozmawiają z innymi pracownikami. Niech ci niepalący nie czepiają się nas palących bo może ta ustawa odbić się dla nich rykoszetem!

43


mariolka ~mariolka (Gość)16.02.2018 08:50

wszyscy (palący i niepalący) mają potrzeby fizjologiczne (toaleta, picie, jedzenie), ale palący jeszcze palenie (czyli jeszcze jeden powód do niepracowania)

31


mcclay mcclayranga16.02.2018 08:19

Przepraszam, a czy jak wyjdę do klopa, też będę później musiał to odpracować ? Chory naród od dawna...Wszystkiego się czepiają, nic nikomu nie pasuje. A miało być lepiej dla społeczeństwa... to oooo...

44


gość ~gość (Gość)16.02.2018 17:09

W pewnym barze jak pracowałem to właściciel 100zł zabierał przy wypłacie

10


gość ~gość (Gość)16.02.2018 19:14

A ja sobie shishe pykam raz w tygodniu i po temacie...

00


zxcvbnm ~zxcvbnm (Gość)15.02.2018 22:07

A ja obsługuję automat i fajka w niczym mi nie przeszkadza bo to maszyna pracuję i co też trzeba mi godzinę odpisać? Przecież jej nie wyłączam na papieroska więc w czym problem? A druga sprawa to tam gdzie pracuję to ta fajka jest akurat najmniej szkodliwa ze wszystkiego co tam "fruwa" w powietrzu bo niekiedy końca hali nie widać ale oczywiście warunków szkodliwych już nie ma...

01


Pierre Dolevas ~Pierre Dolevas (Gość)15.02.2018 23:40

Ja akurat nie palę, więc te zmiany dla mnie są bez znaczenia. Ale co będzie, jeśli następnym krokiem będzie odpracowywanie przerw na wizyty w klopie? Przecież trzeba będzie wtedy monitorować pobyt w klopie każdego pracownika i jeszcze mierzyć mu czas. A jeśli ktoś ma zwyczaj siedzieć na klopie dłużej (a jednocześnie dobrze zarabia), to może się okazać, że postawienie klocka w pracy będzie go kosztować więcej, niż w płatnej publicznej toalecie! Efektem ubocznym takiegoż rozwiązania będzie to, że szef na podstawie analizy toaletowego monitoringu będzie wiedział, kto - nomen omen - w pracy, za przeproszeniem, gówno robi.
No cóż, przykład sprowadzony ad absurdum czasami najlepiej uzmysławia nonsens nowych regulacji. Każda praca ma własną specyfikę, i w niektórych firmach pracownicy odpracowujący przerwy na papierosa, mogą po prostu wprowadzać chaos na następnej zmianie. Lepiej by chyba było, gdyby takie regulacje zostawić w gestii samych pracodawców. Na niektórych stanowiskach pracy przerwy na papierosa nie mają żadnego istotnego wpływu na wypełnianie obowiązków pracowniczych, a są takie stanowiska (np. przy linii produkcyjnej), gdzie pracownik nawet nie ma fizycznej możliwości, aby wyjść zapalić. Pracodawca może zezwolić na przerwy na papierosa w czasie pracy, a może wprowadzić bezwzględny zakaz palenia na terenie zakładu - pracownik powinien być o tym poinformowany przed podpisaniem umowy. I to by wystarczyło. Po co rząd ma regulować takie pierdoły?! Zarówno pracodawcy jak i pracownicy są DOROSŁYMI ludźmi.
Jeśli proponowane zmiany zostaną wprowadzone, to bardzo prawdopodobne, że sporo osób rzuci palenie. Wtedy te rządowe matołki będą biadolić, że im wpływy z akcyzy spadły, i budżet im się bardziej "nie domyka", niż wcześniej.
Zamiast rozwiązywać problemy, to tworzy się nowe.

63


97-300 97-300ranga15.02.2018 20:39

Bardzo dobrze , gonić palaczy !

85


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat