metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
borowik ~borowik (Gość)19.01.2017 09:50

Czy pełnoletnie dzieci, które ściemniają, nie pracują, nie uczą się, będą odpowiadać wspólnie z matką za wyłudzenie. taki przedział wiekowy 18-25 lat powinien być kontrolowany.

70


modliszki portfelowe ~modliszki portfelowe (Gość)19.01.2017 17:12

Bo to złe kobiety są.Znam takie co tylko czekają by jak najwięcej alimenciarzy złapać.I przeważnie każda mało urodziwa i z niejednego pieca chleb jadła..

21


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)19.01.2017 18:27

Jeśli dwoje ludzi chce wspólnie spłodzić dziecko, to powinni oboje liczyć się z konsekwencjami, czyli że to dziecko trzeba jeszcze jakoś WSPÓLNIE wychować, co jak wiadomo wiąże się z zaangażowaniem jak też z kosztami.
Dziwi mnie tylko, że jeśli tych dwoje ludzi się sobie po jakimś czasie znudzi, to dzieci stają się kartą przetargową i podstawą do wyciągania pieniędzy (zazwyczaj od ojca).
Gdyby sądy w ogóle nie zajmowały się takimi sprawami, to zapewne kobiety zaczęłyby sobie znacznie staranniej dobierać życiowych partnerów, z którymi chciałyby mieć potomstwo. Dziś robią dzieci z byle kim, no bo "w razie czego" sąd pomoże wydębić alimenty, albo dostaną takowe z funduszu alimentacyjnego. Nie sprzyja to tworzeniu trwałych związków, a wiele dzieci musi dorastać w rodzinach rozbitych.
A skoro sądy takimi sprawami się zajmują, to powinny wydawać wyroki nakazujące podzielić się dziećmi "po połowie", a nie przyznawać wszystkie dzieci matce, a ojca obciążać (często nadmiernie wysokimi) alimentami. Ktoś spyta pewnie: a co w przypadku nieparzystej liczby dzieci? Tutaj opcji jest kilka:
1) najprościej będzie podzielić się dziećmi w ten sposób, by na każdego z rodziców po rozwodzie przypadło mniej więcej tyle samo lat opieki nad dziećmi do pełnoletności (po zsumowaniu dla każdego dziecka);
2) można nakazać dorobienie jednego dziecka i dopiero podzielenie się dziećmi po połowie;
3) "zresztkowane" dziecko (niech rodzice sami zdecydują, które to będzie) niech ma prawo wziąć pod opiekę jedno z rodziców, ale bez domagania się przymusowych (dobrowolne mogą być) świadczeń pieniężnych od drugiego;
4) "zresztkowane" dziecko oddać pod opiekę kogoś z rodziny (są przecież jeszcze rodzice chrzestni!), kto będzie chciał je wychowywać na swój koszt, albo oddać do adopcji, albo do domu dziecka. I problem rozwiązany! Nie będzie zadłużeń alimentacyjnych.
Tym mniej kumatym, którzy zarzucą mi przedmiotowe traktowanie tego "zresztkowanego" dziecka wyjaśniam, że to nawiązanie do historii, w której król Salomon nakazał przeciąć dziecko na pół, gdy dwie baby sobie przypisały jego macierzyństwo. Decyzja króla Salomona szybko pomogła wyjaśnić sprawę. Podobne potraktowanie dziecka przez sąd mogłoby przywrócić rodzicom odrobinę rozumu i uświadomić, że dziecko powinno być dla nich ważniejsze, niż walka o pieniądze.

31


matka, która sama wychowała i utrzymywała swoje dziecko ~matka, która sama wychowała i utrzymywała swoje dziecko (Gość)19.01.2017 21:29

Drodzy "kochający rodzice" bez względu na wszystko obowiązkiem rodziców, zarówno ojca, jak i matki,jest utrzymywanie sowich dzieci do 18 roku życia lub dopóki się uczy (nie pamiętam do 25 lub 26 roku życia). To wstyd o szukać pretekstu, żeby unikać odpowiedzialności. Czytając Państwa komentarze i na podstawie własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że miłość niektórych do własnego dziecka kończy się, gdy kończy się związek i trzeba płacić alimenty. Nawet zwierzęta dbają o swoje dzieci, a człowiekiem często ma z tym problem! Jeśli ojciec lub matka nie wywiązuje się z najprostrzego obowiązku, to niech ponosi za to karę!

32


Witek ~Witek (Gość)18.01.2017 20:48

Rząd niech zlikwiduje bezrobocie a nie wpieprza się buciorami w prywatne życie obywateli

48


Alimenciarz ~Alimenciarz (Gość)24.01.2017 16:32

Witek gość ... masz rację i zgadzam się z Tobą! Kobieta która zdradza, i zabiera ze sobą dziecko, powinna ponosić winę i odpowiedzialnoś, i sama utrzymywać dziecko, a w najlepszym przypadku sądy powinny odbierać takim zwyrodniałymi matkom dzieci i przekazywać w opiekę ojcom. Ale prawo jest pi stronie kobiet a nie ojców, dlatego coraz więcej rozwodów i ojców alimenciarzy przybywa bo jest przyzwolenie prawne na to. Taka sytuacja mnie dotknęła, przeżyłem emocjonalnie rozwód i przydział dziecka matce, z czym niemogę się pogodzić, bo takie prawo jest... Żona przez swoje romanse zniszczyła moje życie i synusia. Perfidnie nas rozdzieliła...dziecko z miasta P.T zostało, wbrew jego woli, zabrane na wieś.

20


Zanzi ~Zanzi (Gość)19.01.2017 10:04

Przy temacie zadłużenia alimenciarzy, jak bumerang wraca problem przegranej pozycji ojców w sądach. Zrobiłeś dziecko - płać i spadaj. Tak w skrócie. Oczywiście jest to uogólnienie. Bo sytuacje są różne.

80


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat