metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
abcdef ~abcdef (Gość)18.05.2018 07:08

pewnie , że nie blisko siedlisk ludzkich to już jest ok, brawo

010


abcdef ~abcdef (Gość)17.05.2018 07:33

Czy ktoś się zastanowił ile zanieczyszczeń idzie do atmosfery przy produkcji tych ekologicznych autobusów , które mają nie zanieczyszczać powietrza??

511


gość ~gość (Gość)16.05.2018 22:51

W Toruniu nadal jeździ prawie 50 starych Jelczy

211


gość ~gość (Gość)17.05.2018 15:44

Nowe czyste autobusy, a nie te stare niebezpieczne i zanieczyszczające stare rzęchy jak teraz.

131


OMZK ~OMZK (Gość)16.05.2018 12:25

Rewolucja? Te zmiany były zapowiadane już od wielu lat i dlatego wiele miast - małych i dużych starało się o dotacje unijne. O ile dotacji pan się starał panie prezesie Stankowski? Kierownik, który potrafi tylko wyciągać kasę po publiczne pieniądze powinien zostać natychmiast usunięty ze stanowiska.

320


Witek ~Witek (Gość)17.05.2018 09:10

Ta rewolucja skończy się tym ,że buble będą stały w zajezdni zepsute jak to jest po innych miastach tyle bedzie pożytku z elektrycznych pojazdów

112


gość ~gość (Gość)16.05.2018 17:34

17 000zl zysku za rok 2017 to chyba jakiś żart. Taka firma z odpowiednią kadra zarządzająca powinna generować zysk minimum 1 000 000. I nie pan da.... Tylko firma generuje zysk i dywidenda idzie do miasta a nie tylko wyciąganie ręki o pomoc.

137


Pierre Dolevas ~Pierre Dolevas (Gość)17.05.2018 00:38

Cytuję:
Dwa elektryczne autobusy, które Zakład musi kupić do końca 2020 roku to tylko początek. Do 2028 r. 30% taboru MZK musi mieć napęd elektryczny. To, że spółka nie udźwignie takiej inwestycji jest oczywiste.


A zaraz tam "nie udźwignie"... Rozwiązanie jest banalnie proste. Niech spółka kupi te dwa, które "musi" kupić, a do roku 2028 po prostu niech zezłomuje stare many, zostawiając tylko cztery. W ten oto sposób tabor będą stanowiły dwa elektryczne i cztery stare rumple. Jak by nie liczyć, udział elektrycznych będzie powyżej wymaganych 30%.
;)

Cytuję:
Do 2025 r. po polskich drogach ma jeździć 1 milion pojazdów elektrycznych


A ten milion to łącznie z jeżdżącymi już pociągami, tramwajami i trolejbusami?
Samochody spalinowe jakoś same się przyjęły, wypierając stopniowo furmanki, karety, dorożki i dyliżanse. Dlaczego zwiększanie ilości samochodów elektrycznych musi być wymuszane ustawami? Jeśli byłyby one tanie i ekonomiczne w eksploatacji, to ludzie sami by je chętnie kupowali.
A tak swoją drogą, to w latach 30. ubiegłego wieku były plany wybudowania w Piotrkowie sieci tramwajowej. I to wcale nie dlatego, że

Cytuję:
weszła bowiem w życie ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która zgodnie z założeniem ma stworzyć warunki do upowszechnienia transportu elektrycznego


tylko dlatego, że w tamtych czasach taki rodzaj transportu publicznego był po prostu w większych miastach normą.
Dziś przy pomocy ustaw i dotacji sztucznie promuje się projekty nieuzasadnione ekonomicznie.

150


gość ~gość (Gość)16.05.2018 19:53

Tak wam nie pasują nasze autobusy to zobaczcie co w innych miastach jeździ.sa miasta gdzie jeszcze jeżdżą stare Jelcze i ludzie nie marudza tak jak WY.JAK niepasuje to idź sobie jeden z drugim na busa o 5 rano lub 20 czy później

317


gość ~gość (Gość)16.05.2018 22:49

Mam znajomego który w Tomaszowie Maz. który pracuje w komunikacji miejskiej. Nowe pojazdy jak ktoś poleca to porażka, szczególnie zimą. Stare diesle są niezawodne. Zastanówcie się Państwo dobrze co kupić.

17


Nowy komentarz
reklama

Materiał KWW Z SERCEM DLA PIOTRKOWA

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat