metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
kajtek ~kajtek (Gość)20.08.2017 20:51

Bądź człowiekiem , ! i twoja rodzina bo my was znamy z jakich rodzin pochodzicie , i problemy rodzinne

00


madeINpoland ~madeINpoland (Gość)11.01.2017 18:49

przyjedz antek do miasta i zobacz co zrobiłeś dobrego ze stadionem a co mogło być dla miasta dobrego

40


pik ~pik (Gość)05.10.2016 13:41

jak to można się dorobić na paleniu hurtowni i innych wałkach.

50


pik ~pik (Gość)05.10.2016 13:40

jak to można się dorobić na paleniu hurtowni i innych wałkach.

50


kafi ~kafi (Gość)30.03.2016 18:10

nie pisac o nim wcale co zrobil z stadionem i basenami !!!!!!!!!

111


Walduś ~Walduś (Gość)27.02.2016 19:15

A CO TEN NIBY PIOTRKOWIANIN ZROBIŁ DALA TEGO MIASTA - oprócz tego że za grosze kupił najlepsze tereny i krwawicę pokoleń piotrkowianin. Taki NIEMIEC PAAAANNNNN Hearing to jest człowiek godny SZACUNKU !!! Ptak to dla mnie NIIIKKKKTTT- tylko swoje interesiki byle jemu było dobrze. I wy to coś nazywacie -podziwiam -jesteście żałośni ! A co on miliarder zrobił dla tego miasta pozytywnego-jedna rzecz!!! oprócz tego, że wydoił i doi was !!!

152


pasażer ~pasażer (Gość)26.02.2016 22:52

Z tą jego uczciwością coś jest na rzeczy. Jeszcze jako taksówkarz dwukrotnie mnie oszukał.

131


biedny ~biedny (Gość)25.02.2016 20:01

Nie kreci mnie to wcale. Ani Panu Ptakowi nie zazdroszczę, ani go nie podziwiam, to nie mój świat. Natomiast zazdroszczę każdemu, kto znalazł na świecie swoje miejsce, robi coś co kocha i czuje się z tym dobrze, a niekoniecznie ma z tego jakieś kokosy. Ludzi bardzo bogatych po prostu nie rozumiem, oni sobie żyją w jakimś innym kosmosie i mocno wierzą w to, ze miliony, czy może miliardy są im potrzebne do życia jak powietrze. Obawiam się, że żyją w jakiejś iluzji, a gdyby ktoś tak spytał: Panie Antoni, a po co Panu aż tyle pieniędzy?" - odpowiedzią byłaby konsternacja, bo takich pytań w pewnej sferze się nie zadaje. Ja natomiast uważam, że uczciwa odpowiedź na takie pytanie mogłaby być początkiem refleksji nad sensem tego, co się w życiu robi i może jakiegoś przewartościowania. Kapitalizm, zwany dziś eufemistycznie "gospodarką rynkową" daje możliwość niektórym dochodzenia do wielkich fortun, tylko... po to to im, albo nam wszystkim?... Co z tego ma wynikać?... To troche tak, jakby ktoś miał zgromadzone ogromne zapasy żywności na wiele lat i ciągle te zapasy pomnażał ku podziwie i uznaniu pospólstwa... No a pytać "Po co Panu tyle żarcia?" po prostu nie wypada... Ja nic z tego nie rozumiem. Nie rozumiem też tych ludzi, dlaczego, choć mają miliony, ciągle im mało?... Ale to teraz jest niemalże jak religia, że to jest podobno całkiem normalne, że człowiek chce mieć więcej, że się "rozwija" i dochodzi "ciężką pracą" do kolejnych milionów itd. Wydaje mi się, że gdybym miał np. 1 mln zł. to do końca życia robiłbym wszystko za wyjątkiem zarabiania pieniędzy, a jeszcze bym część rozdał biednym. Miałbym wreszcie czas np. na bieganie, czytanie, hobby, pisanie wierszy itp. i uważam, że mam całkiem zdrowe podejście do życia, bo w nim nie jest najważniejsze, żeby np. mieć złoty zegarek, albo jakąś super „brykę”, jacht, pałac, albo może nawet odrzutowca, tylko coś zupełnie innego. Ale motorem napędowym gospodarki kapitalistycznej, zwanej dziś eufemistycznie „wolnorynkową” jest z jednej strony popyt (a więc ludzie muszą ciągle coś kupować, nawet jak tego nie potrzebują i temu służy cały przemysł reklamowy, pseudopromocje, manipulowanie ludźmi, żeby tylko kupowali i kupowali!), a z drugiej strony chciwość bogaczy, którym nigdy nie jest dosyć. No ale... chcieliśmy kapitalizmu (oj, przepraszam: gospodarki rynkowej!) no to mamy i nie narzekajmy!

141


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat