wydaje mi się, że wnosił za wiele, znam go dłużej niż istnieje to stowarzyszenie i wiem, że zawsze angażował się do końca projektu jaki zaczął, a jeżeli nie chce mieć z czymś do czynienia to musi mieć poważne powody.
czytałem też na jakimś forum, że całą dotację w tym roku stowarzyszenie przeznaczyło na jakąś zabudowę, a modelarze sami za wszystko płacili, a z tego co wiem to wcześniej mieli zapewniony nocleg i żarełko.
na zachodzie na tego typu imprezach modelarze mają zapewnione wszystko, jedzenie, spanie, zwrot kosztów za paliwo, a nawet jakieś kieszonkowe dostają.
p.s. po pierwsze: nie sieję fermentu,
po drugie: jak pieniądze z dotacji mają być tak wykorzystywane, to lepiej je przeznaczyć na jakąś inną imprezę

A przyszło Ci do głowy że taka dotacja jest podwójnie sprawdzana przez UM a jeśli było by coś nie tak to trzeba ją zwrócić i zapomnieć o jakiejkolwiek innej. Zresztą nie ma sensu z Tobą dyskutować skoro wiesz lepiej :)))

proszę nie rozśmieszać czytających kolego Jeszcze tu kiedyś powrócę

Swoją drogą, to super ciekawe - samemu nic nie robić, a od innych wymagać cudów i na dodatek, żeby te cuda za darmo były. "komercja" - a ty co zrobiłeś dla tego stowarzyszenia?

nic nie zrobiłem i nie mam zamiaru, stowarzyszenie za chwilę straci racje bytu, bo nikt młody i inteligentny nie będzie zapieprzał na sukces, tego pożal się Boże zarządu i prezesika
auf wiedersehen :))))

brawo jttm ,oraz pikolo

^komercja trafiłeś w sedno... niestety, tylko szkoda ludzi co się w poprzednich latach angażowali w projekty tego stowarzyszenia.
A żeby była modelarnia to potrzeba instruktorów, a nie "instruktorów".

Będziecie chodzić do kościółków :))) na zwiedzanie. Grobów żłóbków i innych guseł :))) Dla niektórych to jest najlepsza atrakcja miejska :)))