metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
~osiem17.05.2016 00:23

Oby nie był to sen proroczy!
Miałem sen. Był 23 marca 2017 roku, Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Lotnisko AZP z morzem głów i lasem rąk. Na gigantycznej estradzie kolejno, powielani na ogromnych telebimach: Zsuzsa Koncz, Omega i Locomotiv GT - legendarni i wciąż aktywni rockmani znad Balatonu, którzy - jak magnes - przyciągnęli tutaj z najdalszych stron Polski kilkanaście tysięcy fanów, wciąż pamiętających te gwiazdy lat 70. Ba, ludziska przyjechali nawet z Czech i dawnego NRD-owa! Ogromne przedsięwzięcie organizacyjne i logistyczne, jak na warunki piotrkowskie, ale dzięki pozyskanym sponsorom szczęśliwie wszystko zapięto na ostatni guzik. Sukces: organizatorzy wzięli sobie do serca słowa prezydenta Chojniaka, że to jedno z największych wydarzeń w najnowszej historii Piotrkowa i zakontraktowali również polskich wykonawców, niesłychanie popularnych w tym samym czasie nad Bałtykiem: Stana Borysa, Czerwone Gitary i Skaldów! Słowem, wielkie wydarzenie muzyczne, duchowa uczta dla melomanów big-bitu. Transmisja koncertu na żywo w jednej z dużych stacji telewizyjnych. Hotele pełne, w restauracjach o stolik trudno, trybunalski gród wreszcie żyje. Udało się wypromować nareszcie to nasze miasto, obchodzące wszakoż także jubileusz 800-lecia. "Zzz-zzz, zzz-zzz" - wibrujący smartfon wyrywa mnie raptownie z nocnej śpiączki, zmrużone jeszcze oczy czytają z trudem poranny e-mail, jak to prezydent miasta powołał był specjalny sztab ds. organizacji tego polsko-madziarskiego święta z szefem Bogdanem Munikiem - sekretarzem magistratu, któremu pomagać mają urzędnicy: Jolanta Kopeć, Ilona Patyk, Mariusz Magiera, Jarosław Bąkowicz, Beata Szulc, Dariusz Cłapa i Marcin Fijałkowski. Oblewa mnie zimny pot, komórka wypada z dłoni, a pod powiekami majaczy mi, ni to jawa, ni to sen, obraz siedzących w pierwszym rzędzie obu głów państw, Andrzeja Dudy i Jánosa Ádera z małżonkami, zaś na scenie amfiteatru, zwanego u nas popularnie jajem, widzę - no co ja widzę? - romski zespół... "Jamaro Drom" jako support, a po nim - w roli megagwiazdy wieczoru - nasz flagowy produkt, kapelę podwórkową "Fakiry"!

luzik luzik20.05.2016 19:21

Piotrkowska elita intelektualno-artystyczna ma swój festiwal już teraz. Przytapianie, podwieszanie na słupie, czołganie się na kolanach, wywalanie zadka ... Inna część piotrkowskich elit zadowoli się rymowankami o ojczyźnie wyklepanymi przez wybitnego aktora i w akompaniamencie jeszcze wybitniejszego organisty ...

cytat

reklama

Materiał KWW Z SERCEM DLA PIOTRKOWA

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat