Przecież w tej "walce" nie chodzi o konkretne tłuste koty jak ich nazywacie. Nie chodzi o stanowiska w sądach ani o dzieci prawników. Chodzi o ustrój tego kraju. O trójpodział władzy. Ludzie, trzeba wziąć do ręki konstytucję. Naprawdę chcecie aby jedna partia rządziła i decydowała o wszystkich obszarach życia? Taki ustrój juz był 25 lat temu. Domyślam się że niewielu z was pamięta. Mało tego myślę że człowiek szybko zapomina o złym jak mu dupa w pióra obrasta. Polacy - taki naród- zapytasz co słuchać - odpowiedź zawsze "źle, do niczego", a w garażu dwa auta, wczasy za granicą.... Głupi naród, a szkoda

Artur,
czego tu bronić? I kogo? Daj spokój. Tych tłustych bezkarnych kotów? Tej "wyjątkowej czy nadzwyczajnej" kasty - jak o sobie powiedzieli?
Anegdota z mojego życia:
Pamiętam ze studiów jak na wykładzie bez ogródek pan profesor oświadczył, że możemy sobie pokończyć te studia, a i tak nie będziemy pracować "w zawodzie", bo będą pracować... dzieci obecnych prawników, bo są od nas ...lepsze i wychowały się w odpowiednim otoczeniu.
Artur, czy o taką demokrację walczysz?

Nie będę.

Artur, wylej sobie na głowę wiadro zimnej głowy, bo mózg ci się zlasował. I nie czytaj Wyborczej oraz nie oglądaj TVN-u.

Będę

Byłem wczoraj nikogo nie było, chociaż było zamieszczane na stronach kodu.